Powrót do przeszłości - kolczyki z "samowaru"

Jak wspomniałam w pierwszym moim wpisie na tym blogu kiedyś też tworzyłam biżuterię przed dłuższą przerwą w twórczości. 

Większość z tych wątpliwej urody dzieł nie nadaje się do pokazania (choć może kiedyś się skuszę na taki post) ale wśród nich znalazłam dwie pary kolczyków, które chętnie nosiłam.

Kolczyki powstały z pracy rąk własnych z wykorzystaniem starych czarnych koralików znalezionych w ... samowarze*.

Tak oto wyglądają kolczyki sprzed lat: 



Wykonane na podstawie kolczyka w kształcie koła. Są trochę ciężkie, ale ładnie się mienią przez strukturę jaką mają koraliki. 









Te z kolej zrobiłam proste. Osobiście uwielbiam długie i duże kolczyki bardziej niż sztyfty. 

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy zrobione kiedyś kolczyki dziś są przydatne?


* samowar - klasycznie mówiąc "gimby nie znajo" - samowar to takie urządzenie do parzenia herbaty, głównie używane przez ludzi zamieszkujących tereny wschodnie.

Komentarze

  1. Nie masz co się wstydzić swojej dawnej twórczości. Kolczyki świetnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ale te kolczyki są najlepsze z tego co stworzyłam kiedyś. Reszta to tzw. "śmiech na sali".

      Usuń
  2. Nadają się i do noszenia teraz - mają taki wygląd, że są uniwersalne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podobają 😍

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję i zapraszam